WALENTYNKI — gorzki smak czekolady

Lubię gorzką czekoladę, najlepiej, gorzką z orzechami laskowymi. Niestety to właśnie zapał do czekolady uczynił mnie osobnikiem nadwagowym (choć bez przesady). Ale to nie są żarty.

Niewolnicza praca dzieci stanowi integralną część przemysłu kakaowego.

Przeczytaj cały artykuł na Fairtrade.org.pl

Gorzka czekolada na Święto Zakochanych

Nie będę pisał o czym jest polecany artykuł — zachęcam do lektury i zastosowania się, ale wspomnę o doświadczeniu własnym.

Wrzesień spędziłem w Ghanie jako wolontariusz jednego z naszych projektów. Obejrzyj filmy z projektu oraz poczytaj w dziale Rozwój obszarów wiejskich w Ghanie (znajdziesz tam o wiele więcej informacji), możesz także poczytać prywatne wspomnienia na moim blogu.

Gdzie podziała się czekolada Ghany?

To był jeden z największych szoków jakich doznałem będąc w Ghanie, gdy uświadomiłem sobie jakim absurdem jest to, że dzieci w Ghanie bardzo rzadko mogą zjeść czekoladę.

Na rynku ghanijskim czekolada i kakao występują w trzech postaciach.

  1. W 50g tabliczkach w czerwonym opakowaniu, których cena jest dla 90% ghanijskich rodzin zbyt wysoka (4 zł!), a smak przyprawia o mdłości (przypomina smak tabliczek czekoladopodobnych z dyskontów, tych za 0,80 zł).
  2. Drugą, najbardziej rozpowszechnioną postacią czekolady jest MILO produkowane przez Nestlé. Sprzedawane jest w saszetkach jednorazowych (opakowaniowa klęska), które kosztują około 0,80 zł. Cena tak jest wysoka ale rodzice od święta kupują takie saszetki dla swoich dzieci.
  3. zwykłe ghanijskie gorzkie kakao w plastikowych słoikach. W większości przypadków stoi na półkach przykryte grubą warstwą kurzu. Poniżej wyjaśnię dlaczego.

I to właściwie byłoby na tyle.

Wszechobecne Milo od nestle, w głębi zakurzone ghanijskie kakao

Jeżeli trzy, wyżej wymienione punkty nie wystarczą byście zrozumieli jaki jest absurd dodam co poniżej:

  1. Ghana jest drugim po Wybrzeżu Kości Słoniowej producentem kakaa;
  2. Nestlé doprowadziło do tego, że "narodowe złoto" Ghany, czyli kakao jest nazywane "Milo" — markowego produktu niskiej jakości od tej korporacji (w Ghanie kawa jest nazywana zwykle Nescafe a herbata Lipton);
  3. Najtańsze kakao, czyste ghanijskie kakao leży i kurzy się na półkach sklepików, z prostej przyczyny, z wodą smakuje średnio, mleka, poza tym w proszku właściwie nie ma, no i bez cukru nie da się go użyć, a cukier to drogi rarytas;

Czy to wystarczy? To co wyżej wymieniłem, to mniej więcej cały krajobraz czekoladowo-kakaowej Ghany.

DZIECI W GHANIE NIE MAJĄ DOSTĘPU DO CZEKOLADY

Pamiętajcie o tym w Walentynki.

Kupując czekoladę Fairtrade, przyczyniacie się do poprawy sytuacji także w Ghanie.



Dodaj komentarz — zapraszamy do dyskusji!

 
Nasi Partnerzy Amani Kibera Instytut Globalnej Odpowiedzialności Counter Balance Polska Akcja Humanitarna Grupa Zagranica Bankwatch Network Polska Zielona Sieć