Rynki Globalnego Południa

Kraje globalnego południa to bieda, często obszar klimatycznej, społecznej, politycznej i ekonomicznej suszy. Tak kojarzą się w pierwszej chwili. Jednak to nie tylko to. Nakładając na siebie dwie mapy: jedną z zaznaczonymi krajami rozwijającymi się, a drugą z rynkami wschodzącymi, można dostrzec miejsca wspólne. Oznacza to jedną rzecz: globalny potencjał państw Południa rośnie w siłę.
Mapa przedstawia wschodzące rynki wśród rozwijających się krajów globalnego południa.
Rozwój rynku globalnego okazuje się być korzystnym czynnikiem nie tylko dla istniejących marek o ugruntowanej pozycji. O wiele bardziej interesujące może być obserwowanie tego, co zrobią z nim nowe marki. Z założenia muszą one wykazać się nietradycyjnymi pomysłami w promowaniu swoich produktów. Muszą się wyróżniać i próbować odpowiadać na odmienne potrzeby konsumenckie, aby w ogóle mieć szansę zaistnieć.
W opisywanych krajach rośnie liczba przedsiębiorstw, które mogą realnie konkurować z podmiotami gospodarczymi krajów rozwiniętych i zabiegać o nas jako konsumentów. Przede wszystkim jednak mogą robić to samodzielnie, tworząc zupełnie nowe jakości produktów i nowe marki.
Oto kilka faktów:
- Niemal 70% światowego wzrostu gospodarczego ostatnich 5 lat to zasługa gospodarek rozwijających się.
- PKB rynków wschodzących i krajów rozwijających się stanowiło 20% światowego PKB w roku 2000, 34% w 2010, a w 2015 szacuje się, że będzie to 39%.
- Ocenia się, że kraje rozwijające się będą odpowiedzialne za 2/3 światowego handlu w roku 2050.
Sięgnijmy po konkretne przykłady
Indie produkują od 2009 najtańszy samochód świata Tata Nano, który kosztuje 2200 USD. Mogą też poszczycić się niejedną tanią linią lotniczą. W tej dziedzinie konkurencją może być też Malezja ze swoją linią lotniczą Air Asia X. Malezja posiada również szybko rozwijającą się sieć hoteli Tunes w Europie. Kolumbia zaś tworzy międzynarodową sieć kawiarni Juan Valdez Cafe. Ale to nie koniec niespodzianek. Magno AM/FM radio to indonezyjski odbiornik radiowy ręcznie robiony z odnawialnych surowców (głównie drewno). Zyski z jego sprzedaży wracają wprost do rzemieślników i są przeznaczane na rozwój warszatatu oraz plantacji drzew. Również indonezyjska firma EcoFaeBrick zajmuje się produkcją lżejszych, ekologiczniejszych i mocniejszych od standardowych cegieł. Przy ich produkcji używają biogazu. Przykładem z Filipin może być fairtrade-owa firma Bambike, wytwarzająca ekologiczne rowery z bambusa. Bambusowe ramy skupowane są od lokalnych farmerów, którzy robią je własnoręcznie, korzystając ze swoich plantacji.
Z pewnością rowojowi części z tych rynków położonych w Azji, przysłużyło się ASEAN (ang. Association of South-East Asian Nations), czyli Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej, zainicjowane przez Malezję, Filipiny i Tajlandię jeszcze w latach 60. Wciąż podejmuje ono próby stworzenia stałego obszaru wolnego handlu. Jednak jego głównym celem jest budowanie pokojowej wspólnoty ekonomicznej, kulturowej i socjalnej; respektowanie i promowanie zasad sprawiedliwości, reguł prawa oraz Karty Narodów Zjednoczonych w regionie południowoazjatyckim.
Otwarcie się na rynek globalny jest jak otworzenie okna i wpuszczenie powiewu świeżości. Bynajmniej to nie kraje Północy inicjują ten przewiew. Kierunek jest wręcz odwrotny, prowadzi od krajów globalnego południa. Tak tworzy się rzeczywista przeciwwaga dla zastanego rynku krajów rozwiniętych.
Część informacji w artykule pochodzi ze strony: http://www.trendwatching.com/briefing/