Polska współpraca rozwojowa 2012 - raport
Polska pomoc rozwojowa w roku 2012 - dajemy poniżej naszych możliwości i nie tym, którzy naprawdę potrzebują wsparcia, brakuje koordynacji między poszczególnymi instytucjami administracji publicznej w tym zakresie, podobnie do innych krajów „sztucznie pompujemy” nasze statystyki pomocy – to główne obserwacje zawarte w raporcie monitoringowym Grupy Zagranica „Polska Współpraca Rozwojowa 2012”.
Siódmy już z kolei coroczny raport wydawany przez Grupę Zagranica, stowarzyszenie 61 organizacji pozarządowych został opublikowany 12 grudnia.
Raport do pobrania w formacie PDF
Wielkość polskiej pomocy
Z perspektywy międzynarodowych zobowiązań i deklaracji, autorzy raportu przypominają o wciąż aktualnym postulacie konieczności zwiększenia polskiej pomocy dla krajów rozwijających się. W 2012 roku Polska przekazała na pomoc potrzebujących krajów 1,42 mld zł, co stanowi 0,09% dochodu narodowego brutto (DNB). W porównaniu z rokiem 2011 jest to wzrost o około 10%, jednakże stanowi to jedynie połowę pierwszego progu (0,17% DNB), który zgodnie z unijnymi zobowiązaniami Polska miała osiągnąć do 2010 roku. Przy takim tempie wzrostu poziomu pomocy wątpliwe jest osiągnięcie kolejnego progu 0,33% DNB do 2015 roku.
Wypełnienie międzynarodowych zobowiązań, wiąże się z koniecznością zwiększenia polskiej pomocy co najmniej dwukrotnie w celu osiągniecia pierwszego progu i czterokrotnie w przypadku drugiego. W rzeczywistości, przy założeniu stabilności pomocy wielostronnej, stanowiącej ok. 75% polskiej pomocy rozwojowej, oznacza to zwiększenie pomocy dwustronnej o ponad 400 mln zł (pierwszy próg) lub 1,2 mld zł (drugi próg). Grupa Zagranica apeluje o: opracowanie realistycznych planów, które pozwolą znacznie zwiększyć zarówno wielkość jak i jakość polskiej pomocy rozwojowej w perspektywie najbliższych 5 lat, wskazując min. na potrzebę przygotowania przejrzystego i rzetelnego Wieloletniego Programu Współpracy Rozwojowej na lata 2016-2020, nad którym prace mają być prowadzone przez cały rok 2014.
Odbiorcy polskiej pomocy
Od 2012 roku państwa priorytetowe dla polskiej współpracy rozwojowej są wybierane na podstawie Wieloletniego Programu Współpracy Rozwojowej. W 2012 roku polska pomoc objęła ponad 90 krajów, w tym 20 państw priorytetowych. Zdaniem autorów raportu, kwestią kontrowersyjną jest brak spójności między krajami priorytetowymi a największymi biorcami polskiej pomocy rozwojowej. Ponad 40% środków z polskiej pomocy dwustronnej zostało przekazanych dla największego indywidualnego biorcy – Chin, co stanowi zbliżoną równowartość pomocy dwustronnej przekazanej dla 20 krajów priorytetowych. Oznacza to, że: około 50% polskiej pomocy bilateralnej zostało skierowanych do krajów, których nie ma na liście krajów priorytetowych Polskiej Pomocy – Chin, KRLD, Wietnamu, Bośni i Hercegowiny oraz Kazachstanu.
Z powyższego względu w raporcie pojawia się pytanie o zasadność udzielania pomocy rozwojowej takim krajom jak Chiny, które są jedną z największych potęg gospodarczych świata i same dominują nad większością swoich donorów ( ponadmiliardowe globalne transfery pomocowe stanowią dla Chin jedynie ok. 0,1% ich PKB). W praktyce oznacza to, że kwoty ODA są mało istotne dla rządu w Pekinie, gdyż kraj ten pod względem finansowym i gospodarczym jest od nich całkowicie niezależny. Co za tym idzie, pomoc udzielaną w postaci kredytów preferencyjnych, należy w szczególności traktować, jako główne narzędzie promocji polskiego eksportu i możliwość poprawy wymiany handlowej z Chinami, która niekoniecznie koresponduje z celami określonymi w Wieloletnim Programie Współpracy Rozwojowej. Autorów raportu niepokoi również fakt, iż pomoc, która trafia do Chin i stanowi blisko połowę polskich środków ODA wydatkowanych na pomoc dwustronną, ma znikomą wartość dla rozwoju. Konieczna zatem jest debata, która: powinna doprowadzić do określenia planu opracowania krajowych strategii wsparcia (ang. Country Strategy Papers) dla kluczowych państw-biorców Polskiej Pomocy Wskazujących konkretne cele, jakie Polska chce osiągnąć wspierając te kraje.
Wpływ na alokację pomocy wielostronnej
Autorzy raportu poddali również analizie polską pomoc wielostronną, czyli wkład finansowy do wielostronnych funduszy i programów pomocowych. Dowiadujemy się, że polska pomoc multilateralna jest nie tylko prawie trzykrotnie wyższa od polskiej pomocy dwustronnej (w 2012 r wyniosła ona 75% polskiej ODA – 1,06mld zł), ale również znacznie przewyższa globalne wskaźniki udziału w pomocy wielostronnej, wynoszące około 40%. Tak wysoki wkład w pomoc wielostronną, jak wskazują autorzy raportu, jest spowodowany przekazywaniem niewystarczających środków na pomoc dwustronną w stosunku do unijnych zobowiązań. W obliczu tak wysokich udziałów w pomocy rozwojowej UE oraz w Europejskim Funduszu Rozwoju, zasadne wydaje się pytanie, czy poziom zaangażowania polskiego rządu w dyskusję dotyczącą pomocy rozwojowej na poziomie unijnym jest wystarczający? Polski wkład do budżetów unijnego i EFR stanowił około 1,8% całości środków UE. To stosunkowo niewiele, jednakże warto pytać czy polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych monitoruje sposób i celowość wydatkowania tych środków, czy uczestniczy w kształtowaniu unijnych priorytetów polityki rozwojowej? Grupa Zagranica rekomenduje: Polski rząd powinien opracować klarowną strategię zaangażowania w dyskusję na forum unijnym oraz planować pomoc bilateralną w odniesieniu (uzupełnieniu) do priorytetów europejskich.
Zawyżanie statystyk polskiej pomocy
Analiza danych dotyczących zarówno pomocy dwustronnej, jak i wielostronnej, skłoniła autorów raportu do poruszenia jeszcze jednej, bardzo istotnej kwestii, jaką jest zjawisko globalnego „sztucznego pompowania” oficjalnej pomocy rozwojowej. Z raportu dowiadujemy się, że w 2012 roku całkowita wielkość pomocy rozwojowej krajów unijnych została zawyżona o sumę ok. 5,6 mld euro. W praktyce oznacza to, że część wydatków publicznych tj. koszty pobytu studentów, utrzymanie uchodźców czy pomoc wiązana są niesłusznie zaliczane do ODA, gdyż w swojej obecnej formie mają znikomą wartość dla rozwoju.
Przykładowo pomoc wiązana oznacza udzielanie pomocy finansowej pod warunkiem zakupu towarów i usług jedynie z kraju donora. W niektórych przypadkach powoduje to wzrost kosztów od 20% do 30%. Dodatkowo pomoc wiązana poza samym dostarczeniem dóbr i usług nie przyczynia się do rzeczywistego rozwoju w kraju beneficjenta, gdyż nie jest wiadome, gdzie dobra te i usługi trafiają.
Z kolei w odniesieniu do kosztów pobytu studentów, Grupa Zagranica zwraca uwagę na konieczność: stworzenia przy współpracy MNiSW, MSZ i innych podmiotów takiego systemu programów stypendialnych, które odzwierciedlą strategiczne podejście do redukcji ubóstwa w krajach, którym udzielane jest wsparcie oraz będą zapobiegać zjawisku tzw. ‘drenażu mózgów’. W rzeczywistości po skończeniu studiów studenci często nie wracają do swoich krajów, zaczynając pracę w krajach rozwiniętych, wobec czego można stwierdzić, że zamiast wspierania rozwoju mamy do czynienia z korzyściami raczej dla państw rozwiniętych aniżeli rozwijających się.
Podobny problem dotyczy kosztów utrzymania uchodźców z krajów rozwijających się. Autorzy raportu podtrzymują stanowisko, iż powyższe koszty nie powinny być zaliczane do oficjalnej pomocy rozwojowej, gdyż nie stanowią transferu finansowego do krajów rozwijających się, tym samym nie wpływają w rzeczywisty sposób na ich rozwój. Kolejny z wymienionych w raporcie obszarów – wykorzystywany do zawyżania wielkości pomocy rozwojowej – dotyczy finansowania skutków zmian klimatycznych. Środki, które miały być niezależnie przekazywane przez państwa europejskie na skutki zmian klimatycznych, są jednocześnie liczone, jako oficjalna pomoc rozwojowa w przynajmniej 19 państwach UE, w tym w Polsce. Tym samym, zobowiązania podjęte przez państwa Unii Europejskiej podczas negocjacji klimatycznych w Kopenhadze do przekazywania nowych i dodatkowych środków na cele klimatyczne, z bardzo dużym prawdopodobieństwem nie zostaną zrealizowane.
— -
Uwagi przedstawione w przygotowanym przez Grupę Zagranica raporcie monitoringowym wskazują na pilną potrzebę usprawnienia – jakościowego i ilościowego - systemu polskiej oficjalnej pomocy rozwojowej, Jako kraj członkowski Unii Europejskiej, największego globalnego donora pomocy rozwojowej, a od października br. członek Komitetu Pomocy Rozwojowej OECD, jesteśmy szczególnie zobowiązani do podjęcia starań na rzecz przejrzystości i spójności krajowego systemu wsparcia kierowanego do krajów rozwijających się.
Źródło: Grupa Zagranica