Czym jest sprawiedliwość podatkowa [tax justice cz. 1]

Dowiedz się kiedy i gdzie podatki jadą na wakacje, kto może ich nie płacić, jak międzynarodowe korporacje przez dziesięciolecia nie wykazują zysków ale też nie bankrutują, czemu pomoc rozwojowa nie przynosi dostatecznych efektów i dlaczego to, co legalne, nie zawsze jest sprawiedliwe. Przeczytaj ten i trzy kolejne artykuły z naszej serii.

Wiele osób ma poczucie, że globalna ekonomia poszła w złym kierunku. Tworzy coraz większą przepaść między bogatymi a biednymi i nie służy większości z nas. Składa się na to całe spektrum problemów, ale jeden z nich można bardzo łatwo naświetlić. Chodzi o podatki.

Podatki łączą ludzi na całym świecie i nie są takie złe
Wszyscy musimy je płacić i choć większość z nas nie podchodzi do tego z entuzjazmem, to bez nich byłoby jeszcze gorzej. Szpitale, szkoły, biblioteki, sądy, policja i wiele innych instytucji, które funkcjonują dla nas, działa dzięki podatkom. Podatki sprawiają, że obywatele mogą polegać na swoim państwie i czuć się bezpiecznie. Podatki powinny służyć zmniejszaniu nierówności między ludźmi oraz pomagać krajom globalnego Południa uniezależnić się od zagranicznej pomocy. Niestety często zdarza się, że wielkie koncerny z bogatych państw znajdują legalne sposoby na unikanie podatków. Podczas gdy zwykli obywatele nie mają takich możliwości. Szczególnie dotyka to mieszkańców najbiedniejszych krajów, np. w Afryce.

Nie zrealizujemy Celów Zrównoważonego Rozwoju bez sprawiedliwości podatkowej
UE szacuje, że kraje członkowskie tracą rocznie ok. 1 bilion euro (1 000 000 000 000) z powodu unikania podatków. Odpływające pieniądze przynoszą jeszcze większe szkody w krajach biednych, które są szczególnie wrażliwe. Sprawiedliwość podatkowa lub jej brak, może mieć wpływ na wszystkie podstawowe wyzwania globalnego świata, jak wyeliminowanie ubóstwa i głodu, zapewnienie opieki medycznej, edukacji i bezpiecznych warunków do rozwoju. 16. Cel Zrównoważonego Rozwoju mówi m.in. o potrzebie zmniejszenia nielegalnych przepływów finansowych, poziomu korupcji i łapówkarstwa we wszystkich formach.

Jedna ręka daje, druga zabiera
O pomocy rozwojowej zazwyczaj myśli się jednowymiarowo, że dotyczy ona pieniędzy płynących do krajów potrzebujących. Natomiast coraz większy problem stanowią wielkie pieniądze uciekające z tych państw. Unia Europejska i wszystkie państwa członkowskie prowadzą politykę pomocy i rozwoju globalnego Południa, ale w tym samym czasie niedostatecznie blokują manipulacje korporacji, które unikają płacenia podatków w krajach, które najbardziej tego potrzebują. Jest to rażący przykład niespójności polityki. Co więcej, Międzynarodowy Fundusz Walutowy, Bank Światowy i UE nie od wczoraj nakładają presję na kraje globalnego Południa i oczekują liberalizacji ich rynków. Oznacza to na przykład, że państwa te muszą rezygnować z podatków za import i eksport towarów.

Europa bogaci się na biedzie, czy tak postępuje lider?
Na początku 2015 r. 54 szefów państw należących do Unii Afrykańskiej przyjęło sprawozdanie na temat nielegalnych przepływów finansowych. Raport ten dotyczy korupcji i prania pieniędzy, ale jest też najszerszym dokumentem poruszającym problem unikania podatków. Podnosi wiele ciekawych kwestii, np. zaniżanie wartości krewetek w Mozambiku przez firmy eksportujące, czy to, jak 100 tys. baryłek ropy codziennie znika w Nigerii. Zwraca uwagę też na udział Europy w procederach:

Jakich zmian powinniśmy oczekiwać:

Słowo klucz to transparentność
Idealne dla transparentności byłoby założenie globalnego rejestru finansowego - dostępnej publicznie bazy danych z informacjami o podmiotach gospodarczych oraz monitorowanie ich przez urzędy podatkowe, a także krajowe ministerstwa finansów. Największy problem stanowią firmy z Europy i Stanów Zjednoczonych, więc samo porozumienie co do rejestru na tej linii byłoby wielkim krokiem. Inny sposób to ujednolicenie prawa tak, by firmy nie mogły wybierać gdzie zapłacą podatek. Mówi się też o powołaniu specjalnego ciała w ramach ONZ oraz o powołaniu określonego z góry podatku od firm wyznaczanego na podstawie kryteriów takich, jak bilans finansowy, wartości aktywów, zysków, ilości zatrudnionych osób lub wielkości sprzedaży i zakupów. Ostatnie rozwiązanie to ściaganie podatków na poziomie właścicieli (akcjonariuszy), a nie firm.

Przeczytaj kolejny artykuł z serii:
"Czym są raje podatkowe (tax justice cz.2)"


Zdjęcie tytułowe: Venice Beach, California USA, fot. Thomas Galvez, licencja CC BY 2.0, nie wprowadzano zmian.



 
Nasi Partnerzy Amani Kibera Instytut Globalnej Odpowiedzialności Counter Balance Polska Akcja Humanitarna Grupa Zagranica Bankwatch Network Polska Zielona Sieć