7 powodów by nie dawać Lukoilowi europejskich pieniędzy na inwestycje w Azerbejdżanie
Europejskie i azerskie organizacje społeczne apelują do EBOR
W związku ze zbliżającym się głosowaniem Rady Dyrektorów Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOR) planowanym na najbliższą środę (22.07.2015 r.), w sprawie pożyczki [1] dla Lukoil Overseas Shah Deniz Ltd, azerskie i europejskie organizacje pozarządowe apelują do europejskich przedstawicieli w Radzie, by głosowali oni na nie. Dziś wysłany został do dyrektorów list [2] w tej sprawie. Pożyczka z EBOR wzmocni nie tylko rosyjską firmę Lukoil, lecz także niedemokratyczny reżim w Azerbejdżanie, który swoją siłę zawdzięcza właśnie wpływom ze sprzedaży ropy i gazu.
7 powodów, dla których Rada Dyrektorów EBOR powinna odrzucić pożyczkę dla Lukoil:
1. Gaz z azerskiego złoża Shah Deniz, na rozbudowę którego ma być przeznaczona pożyczka, ma płynąć do Europy Południowym Korytarzem Gazowym [3]. Wskazywany przez Unię Europejską jako kluczowy, Korytarz ten może okazać się jednym z droższych rurociągów w historii. Jego koszt szacuje się na ok. 45 mld USD. Niestety, pożyczka dla Lukoila, jednej z firm konsorcjum operującym na azerskim złożu, jest jednym z pierwszych elementów publicznego wsparcia dla tego łańcucha gazociągów [4].
2. Południowy Korytarz Gazowy nie uniezależni europejskiego importu gazu od Rosji. Ironią jest, że w celu zwiększenia tej niezależności, to rosyjska firma Lukoil ma otrzymać 500 mln dolarów pożyczki od EBOR na rozwój pola gazowego Shah Deniz.
3. EBOR ma wesprzeć rosyjską firmę Lukoil, która od 2014 r. jest na liście sankcji UE oraz USA. Ponadto firma ta, będąca nota bene długoterminowym beneficjentem pożyczek EBOR-u, ma na swoim koncie długą listę naruszeń względem środowiska oraz praw człowieka. Ostatnim jej wykroczeniem jest zanieczyszczenie wyciekami ziem Komi (teren Rosji) [5].
4. Azerski gaz nie rozwiąże problemu europejskiego bezpieczeństwa energetycznego. Poprzez Południowy Korytarz Gazowy mógłby on zaspokoić jedynie od 2,5% do 5% zapotrzebowania całej Unii Europejskiej (według danych na 2014 r.) [6]. Jak się okazuje jednak, Europa nie potrzebuje ok. 20 mld m3 azerskiego gazu rocznie. Duża część istniejącej infrastruktury importu gazu w UE, zwłaszcza gazu ziemnego (LNG), jest nie w pełni wykorzystywana, a żaden ze scenariuszy Energetycznej Mapy Drogowej 2050 nie przewiduje znaczącego wzrostu popytu. W rzeczywistości zużycie gazu w UE jest w tendencji spadkowej już od 10 lat [7].
5. Południowy Korytarz Gazowy uzależni na dekady od współpracy z najgorszymi reżimami. EBOR, zgodnie z art.1 swojego statutu, ma inwestować jedynie w państwach urzeczywistniających zasady demokracji wielopartyjnej i przestrzegających praw człowieka, czego nie można powiedzieć o Azerbejdżanie, w którym od dwóch dekad rządzi rodzina Alijewów dowolnie zmieniając prawo, manipulując wyborami i niszcząc wolne media i społeczeństwo obywatelskie. Południowy Korytarz Gazowy to dalsze wzmocnienie autorytarnego reżimu Azerbejdżanu. Współpraca krajów UE z dyktaturą Alijewa daje mu odwagę, by kontynuować represje wobec opozycji, mediów i działaczy, co jest szczególnie widoczne obecnie, po I Europejskich Igrzyskach zakończonych w czerwcu br. w Baku.
6. Misją EBOR nie jest zapewnianie Europie bezpieczeństwa energetycznego, lecz wspieranie gospodarki wolnorynkowej w krajach Europy Środkowej i Wschodniej pod warunkiem przestrzegania przez te kraje zasad demokracji i poszanowania praw człowieka. Rząd Azerbejdżanu nie przestrzega zasad demokracji i łamie podstawowe prawa swoich obywateli, i w związku z tym nie powinien być klientem EBOR.
7. Europa byłaby niespójna wspierając publicznymi środkami Południowy Korytarz Gazowy. Komisja Europejska wielokrotnie podkreślała, że najlepszym sposobem na zmniejszenie zależności od surowców z Rosji jest redukcja popytu. W krajach Europy Wschodniej i Centralnej, najbardziej narażonych na zatrzymanie dostaw gazu z Rosji, istnieje ogromny potencjał w zakresie budowania efektywności energetycznej. W raporcie CEE Bankwatch Network pt. „Pipe Dreams” [8] udowadnia się, że aby powstał Południowy Korytarz Gazowy konieczne jest wyłożenie sumy porównywalnej z półtorarocznym potencjałem inwestycyjnym związanym z poprawą wydajności energetycznej i rozwojem energii odnawialnej w Europie Centralnej i Wschodniej, czyli regionie najbardziej narażonym na zakłócenia w imporcie gazu.
Polskim przedstawicielem w Radzie Dyrektorów EBOR jest Pan Zbigniew Hockuba, natomiast w Radzie Gubernatorów reprezentuje Polskę Pan Marek Belka.
Notatki
[1] http://www.ebrd.com/work-with-us/pr...
[2] List w załączeniu.
[3] Łańcuch projektów sprowadzi gaz do Europy z pola gazowego Shah Deniz w Azerbejdżanie, należącego między innymi do BP, rosyjskiego Lukoil i azerbejdżańskiego SOCAR. Korytarz ma przechodzić przez Gruzję, Turcję, Grecję, Albanię i Włochy do innych rynków europejskich i składać się z przedłużenia rurociągu Południowokaukaskiego (SCPx), Transanatolijskiego (TANAP), Transadriatyckiego (TAP) i innych odgałęzień. Później może również obejmować rurociąg Transkaspijski (TCP), co pozwoli na eksport turkmeńskiego gazu do Unii (kolejny kraj reżimowy).
[4] Południowy Korytarz Gazowy będzie wspierany ze środków publicznych poprzez Connecting Europe Facility, potencjalnie poprzez Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) oraz Project Bond Initiative, a pośrednio poprzez pożyczkę z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju dla Lukoil w drugiej fazie rozwoju Shah Deniz.
[5] Więcej o szkodach wyrządzonych przez Lukoil w rosyjskiej Republice Komi: http://bit.ly/1LekmNW
[6] Dane Eurogas: http://bit.ly/1PBD15s
[7] Dane Eurostat: http://bit.ly/1FIAOQV
[8] Raport w polskiej wersji językowej: http://globalnepoludnie.pl/Raport-P...